W gorącym okresie między kolejnymi ślubami miałem okazję sfotografować przyszłych rodziców – Gosię i Jacka – z Marcelkiem (jeszcze w brzuszku). Sesja rodzinna przebiegła w bardzo miłej atmosferze, co mam nadzieję widać na zdjęciach:) Dwa dni później Gosia i Jacek zostali szczęśliwymi rodzicami, czego serdecznie im gratuluję.
Przedstawiam Wam rodzinkę Magdy i Huiba, dość nietypowo, bo zamiast sesji ślubnej zdecydowali się na sesję rodzinną, ale co się dziwić? Ich rodzina to nie dwoje, ale czworo 🙂 Praca z nimi podczas sesji była czystą przyjemnością i okazją do pierwszego wiosennego spaceru. Zapraszam
Moja przygoda z fotografią zaczęła się ponad 10 lat temu, kiedy to zainsteresowałem się lustrzanką mojego taty. Jedyne co chciałem to po prostu nauczyć się jej obsługi. Myślałem, że będzie to przelotny romans z fotografią, a nie moja wielka pasja, którą wciąż rozwijam i chcę to robić jak najlepiej.